Na przejściu w Grzechotkach funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali Rosjanina, który chciał wyjechać z Polski. Wtedy wyszło na jaw, że wcześnie podstępem wjechał na terytorium RP – przedstawił wówczas dokumenty, z których wynikało, że będzie pracował w jednej z firm w Gdańsku. Okazało się, że nigdy nie podjął pracy.
Mężczyzna przyznał się do wprowadzenia służb granicznych w błąd. Aby kontynuować podróż do Rosji, musiał zapłacić 4,5 tys. złotych grzywny.
/KO