Bliskość natury, spokój – to najczęściej wymieniane atuty niewielkich miejscowości. Ale jeszcze lepiej, jeśli da się to połączyć z bliskością większego ośrodka.
Przykładem jest gmina Dywity, która – jak przyznają jej przedstawiciele – stara się czerpać jak najwięcej korzyści z faktu, że leży bardzo blisko granic Olsztyna. Z jednej strony badania pokazują, że to bliskość natury, spokój i cisza przyciągają do gminy nowych mieszkańców – mówi o tym połowa osób, które osiedliły się w ostatnich latach na terenie gminy Dywity. Ale z drugiej strony, władze gminy zdają sobie sprawę, że bliskość Olsztyna też jest atutem.
O tym, jak działa mała gmina leżąca w pobliżu dużego miasta, Marek Jarmołowicz rozmawia z Danielem Zadwornym, zastępcą wójta gminy Dywity.
