Rodzice dzieci mieszkających w mniejszych miejscowościach bardzo często decydują się posyłać swoje pociechy do szkół w pobliskich miastach. Ale tak naprawdę każda szkoła ma swoje niepowtarzalne cechy i daje młodym ludziom szansę na sukces. Za przykład mogą posłużyć placówki w gminie Gietrzwałd. „Dobrze wyposażone, z bardzo dobrą kadrą, nowoczesne budynki, sale dydaktyczne, w Sząbruku właśnie budujemy salę sportową, w Gietrzwałdzie mamy ją już od lat. Dobre zaplecze, dobra kadra, ale i tak dzieci są dla nas najważniejsze” - podkreśla Jan Kasprowicz, wójt gminy Gietrzwałd.
Dzieci uczące się w szkole w Biesalu są kreatywne i chętnie dzielą się swoimi pomysłami. Na ścianach roi się od pięknych zdjęć i innych projektów zrealizowanych przez uczniów. Pod okiem nauczycieli organizują też różnego rodzaju przedstawienia i uczestniczą w konkursach. „Uczymy kreatywności, pomysłowości, umiejętności pracy w grupie, umiejętności pracy metodą projektu, a w ogóle to wszystko się zaczęło od takiego dużego, trzyletniego programu „Z małej szkoły w wielki świat”, bo nasza szkoła jest małą szkołą, a chcemy, żeby nasi uczniowie trafili w miejsca i realizowali swoje pasje, swoje zainteresowania w różnych miejscach, bo świat stoi przed nimi otworem” - mówi Grażyna Grzegorzewska, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Biesalu.
Zespół Szkolno-Przedszkolny w Gietrzwałdzie to z kolei m.in. zautomatyzowana sala gimnastyczna, która umożliwi młodym sportowcom doskonalenie ich umiejętności. Jednak nie tylko zwolennicy aktywności fizycznej znajdą w niej coś dla siebie. „To jest szkoła publiczna, ale jednocześnie mogę powiedzieć o niej, że jest kameralna bardzo. Połączyliśmy wyposażenie szkoły podstawowej z odziedziczonym wyposażeniem gimnazjum. W każdej klasie jest albo tablica interaktywna, oczywiście z dostępem do internetu, albo monitor interaktywny. Szukamy talentów u tych dzieciaków i co ciekawe, my je odnajdujemy, bo tak naprawdę moje doświadczenie wskazuje na to, że każdy jakiś talent ma” - podkreśla Leszek Orciuch, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Gietrzwałdzie.
Szkoła działająca w Sząbruku jest niewielka, ale i tak oferuje nawet najmłodszym uczniom sale wyposażone w nowoczesny sprzęt. A dzięki małym klasom każdy uczeń bardziej angażuje się w zajęcia. „W 2009 roku została placówka powiększona o nowy budynek, gdzie mamy podjazdy dla niepełnosprawnych. Kadra jest wykwalifikowana, mamy też tutaj zatrudnionych z kwalifikacjami, są to pozyskani nauczyciele z uczelni” - informuje Bolesław Korosteński, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Sząbruku.
Placówki działające na terenie gminy Gietrzwałd są prawdziwym dowodem na to, że szkoły w mniejszych miejscowościach niczym nie odbiegają od miejskich. Stare tablice z kredą zostały zastąpione przez monitory i tablice multimedialne, wyposażenie sal gimnastycznych to prawdziwa gratka dla sportowców, a w skład kadry nauczycielskiej wchodzą między innymi wykładowcy wyższych uczelni. Dziś wiejska szkoła śmiało może nazywać się szkołą na miarę XXI wieku.