Rok 2020 był pełen wyzwań dla polskiego rolnictwa, a panująca pandemia w istotnym stopniu ograniczyła funkcjonowanie Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. Dużą stratą była też śmierć jej wieloletniego prezesa Jana Heichela.
W trakcie grudniowego Walnego Zgromadzenia uzupełniono skład zarządu oraz wybrano nowego prezesa, którym został Romuald Tański, wcześniej wiceprezes Izby. Ważnym elementem nowej kadencji ma być duży nacisk na promocję polskiego rolnictwa i uświadamianie konsumentom, skąd bierze się jedzenie. „Chcę w tej kadencji położyć nacisk na promocję artykułów, produktów rolnych, by uświadamiać intensywnie młodzież, konsumenta” - zapowiada Romuald Tański.
Walne Zgromadzenie było też okazją do podsumowania trudnego roku 2020. Hodowcy cały czas borykają się z epidemią afrykańskiego pomoru świń, do tego ten rok przyniósł pandemię koronawirusa, pojawiały się też propozycje niekorzystnych dla rolników zmian w prawie. „Sytuacja dzisiejsza w rolnictwie jest wręcz można powiedzieć katastrofalna. Widać to po protestach, tych protestów jest bardzo wiele. Zła sytuacja na praktycznie wszystkich rynkach” - przyznaje Piotr Miecznikowski, członek zarządu Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej. „Widzimy, że sytuacja w rolnictwie jest trudna i sądzę, że będzie coraz trudniejsza. Chcemy odnowić to porozumienie ze wszystkimi związkami zawodowymi i poprzez te wszystkie działania chcemy wspierać właśnie rolników” - dodaje Marek Kuźniewski, wiceprezes Izby.
Grudniowe Walne Zgromadzenie Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej zakończyło się świątecznym akcentem – były życzenia i wspólne dzielenie się opłatkiem.