Szkoła Podstawowa w Świątkach inspiruje się… Japonią. Realizowane są tu zajęcia, podczas których uczniowie poznają techniki posługiwania się sorobanem, czyli japońskim liczydłem. „Zawsze mówimy, że chcemy być drugą Japonią, to powinniśmy czerpać wzorce od Japończyków, więc skoro oni po II Wojnie uznali, że należy przywrócić umiejętność liczenia na sorobanie, to my nie powinniśmy się zastanawiać” – przekonuje Robert Łaszczewski, wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Świątkach.
Jedną z pomysłodawczyń projektu nauki z wykorzystaniem sorobanu jest Kinga Kowalska. „Soroban to nie tylko matematyka, to też nauka koncentracji, spostrzegawczości, wyobraźni. Ale też praca ręka-oko, percepcja, precyzja ruchów, to jest też bardzo ważne” – mówi Kinga Kowalska. Badania naukowe pokazują, że praca z sorobanem rozwija prawą półkulę mózgu, a także tak zwaną arytmetykę mentalną.
Zajęcia prowadzone są zgodnie z formułą szkoły Ishido-Shiki, która udoskonalana jest od 1973 roku. W Polsce takie lekcje prowadzi jedynie Akademia Sorobanu w Warszawie. „Przewidywaliśmy, że będzie projektem objęte pięcioro dzieci, okazało się, że potrzeby są większe, jednak dzięki zaangażowaniu Agnieszki Orłowskiej, która jest wolontariuszem i prowadzi zajęcia w grupie zaawansowanej, udało się stworzyć drugą grupę, a dyrekcja zakupiła niezbędny sprzęt, dzięki któremu możemy te zajęcia prowadzić” – mówi Kinga Kowalska.
W tej chwili dwoje kolejnych nauczycieli przechodzi szkolenia z posługiwania się sorobanem. Realizatorki projektu w Szkole Podstawowej w Świątkach chciałyby, aby z zajęć z wykorzystaniem japońskiego liczydła mogli korzystać uczniowie wszystkich klas. Lekcje sorobanu realizowane są ze wsparciem i akceptacją wójta gminy Świątki, który ciągle zachęca do nowatorskich, niekoniecznie konwencjonalnych metod nauczania.